Jest koniec maja, a tu dopiero dzisiaj pogoda przypomina lato (zapewne jutro się to zmieni). Do tej pory starałam się to zrekompensować nosząc bardziej wiosenno-letnie ubrania i nie zwracając uwagi na ciągły deszcz i wiatr (skonczyło się to przeziębieniem). Jeśli temperatura się nie utrzyma (a raczej tak będzie), wracam do swetrów, jeansow i zimowego płaszcza (boże jak bardzo chciałabym być teraz w Polsce. Albo gdziekolwiek indziej, gdzie pogoda nie pogłębia depresji.).
It's almost the end of May and it's actually the first day that at least slightly reminds summer (how sad is it?). My attempts to make it up by wearing clothes totally inappropriate for hard rain, wind and temperatures of 12 degrees ended up with cold so I'm going back to sweaters, jeans and winter coat again. God you can't imagine how much I'd want to be in Poland already. Or anywhere else where the weather doesn't depress you so much.
Wearing:
sweter / sweater - TK Maxx
jeansy / jeans - Mango
koturny / wedges - Zara
plecak / backpack - New Yorker
okulary przeciwsłoneczne / sunglasses - Republic
pierścionki / rings - Topshop, Aldo
O mój Boże, jakie cudowne buty !
OdpowiedzUsuńHarsh weather is everywhere, girl! And here in the US too, it seems like the summer hasn't come yet, like it should! some days it is gorgeous (;like yesterday) and others it is rainy (like today).
OdpowiedzUsuńthank you for the feedback on my post! I see- simple is sometimes more!
God bless from USA
christine
www.beyoutifulhope.blogspot.com
cudny sweter i piekne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie swetry. Świetny plecak ;)
OdpowiedzUsuńśetne zdjęcia :) uroczy sweterek :)
OdpowiedzUsuńI love that song :)
OdpowiedzUsuńYour outfit is really cool, the backpack is amazingly cute
Genialnie wyglądasz! Kocham ten sweter. I piosenkę. :)
OdpowiedzUsuńsweter cudowny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)