niedziela, 8 sierpnia 2010

~Cold, cold water surrounds me now and all I've got is your hand~


Któż nie ma rzeczy, które przez lata leżą nieużywane czekając aż je dostrzeżemy. Cóż. Tak to już bywa z uzależnieniami;) Często zdarza mi się kupić rzecz, która wiele miesięcy czeka na swoją premierę, by po kolejnych paru miesiącach zostać zakopana na dnie szafy i skazana na zapomnienie. Czasem te rzeczy przeżywają swój wielki "come back" i zaczynają podobać mi się tak samo jak w momencie zakupu, a i okazji do noszenia ich znajduje się jakoś więcej niż kiedyś. Tak też było w przypadku tych spodenek: kupiłam je 3 lata temu, a miałam na sobie tylko raz. Zrezygnowałam z noszenia ich w mieście po wielu dziwnych spojrzeniach przechodniów - tak... wszyscy kochamy moherowe babcie;P Teraz spojrzeniami już się nie przejmuję, a w odpowiedzi posyłam najbardziej szeroki uśmiech na jaki w danym momencie mnie stać:) Wracając do zestawu: satynowe spodenki połączone ze zwiewną , delikatną bluzką dają namiastkę bieliźnianego stylu przełamanego przez bardziej rockowe gladiatorki. Zestaw idealnie spisał się w 40-sto stopniowym upale:)
Mam nadzieję, że dobrze spędzacie wakacje!!



Which one of you doesn`t have some unworn clothes laying on the bottom of the closet and waiting for you to see them. Well, all right. Maybe it`s quite like an addiction, but honestly - who cares? I buy such an item something like few times a year and sometimes I simply forget about it only to remind myself few years later. The similar thing happened to my shorts: I had bought them 3 years ago and wore it only once (mostly because of those strange glances that I`ve felt in every minute I was outside). In Turkey I discovered that these shorts are just perfect for really hot days so I`ve promised myself not to be upset because of some other people and just try to send them the widest smile I am able to do. Going back to the set: the satin, black shorts combined with gauzy and delicate blouse give some semblance of 'underwear' trend soften by more rock gladiator sandals. 
Hope you enjoy your summer holiday!



Wearing: top from Monnari, black satin shorts from Reserved, shoes from River Island, sunglasses from Moschino, bag from Solar, flower from H&M.



Kolejna rzecz, którą możecie kupić w moim sklepie:

10 komentarzy:

  1. babcie jak babcie, mnie demotywują obleśni faceci po 50, którzy korzystają z okazji i się ślinią na widok tak krótkich spodenek...
    Wracajac do tematu-świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładnie wyglądasz ;D
    oczywiscie zazdroszcze ci takich wakacji ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. I slusznie, ze przypomnialas sobie o tych spodenkach bo sa sliczne, a babcie pewnie zazdroszcza Ci zgrabnych nog ! ;)
    Na pierwszym zdjeciu, kotek w tle jest super !

    OdpowiedzUsuń
  4. masz genialne włosyyyyyyyyyyyyyyyy :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja gdy chodzę w takich spodenkach po moim osiedlu- tak na prawdę zadupiu, nie cierpię wprost jak niemal każda ciężarówka mnie obtrąbi, już nawet nie podskakuję jak mi się przeważnie kiedyś ze strachu zdarzało:)
    a na mieście wśród ludzi nigdy nie zauważyłam dziwnych spojrzeń, dużo osób tak chodzi, może mam niemoherowe miasto:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie z kwiatkiem piękne! :)

    OdpowiedzUsuń