niedziela, 4 kwietnia 2010

Euphoria

Polska. Długo wyczekiwane spotkania z przyjaciółmi, rozmowy przy czerwonym winie, spacery po łące... Do tego chce się wracać. I uśmiech sam pojawia się razem z każdym porankiem. Stąd też tak mała blogowa aktywność;) Co do zestawu - zdjęcia robione samowyzwalaczem po rodzinnym obiedzie... więc wyszły jak wyszły;)
Wesołych świąt wszystkim!!!
Dress from Solar, sweater(?) & shoes from Monnari, tights & ring from Dorothy Perkins,

2 komentarze: