Trochę mi zajęło wybranie tych zdjęć, ale ważne, że w ogóle się do tego zabrałam;) Następnym razem będą zdjęcia Wieży Eiffla w ciągu dnia, a tymczasem to, co udało się zwiedzić w pierwszej połowie dnia:
I`ve to admit that it took me a long time to have enough motivation to start choosing these photos;) Well, what`s important – I`ve finally did it! Here is what I saw during the first half of the day:
Bazylika Sacre-Coeur. Bardzo bajkowa, z przepięknym widokiem na miasto i tanimi mini Wieżami Eiffla;)!
The Sacré-Coeur Basilica with an amazing view of the city and extremely cheap mini Eiffel Towers (after haggling over the price of course;) )
Moulin Rouge chciałam zobaczyć odkąd po raz pierwszy (tak, widziałam go z jakieś milion razy) zobaczyłam film z Nicole Kidman i Evanem McGregorem. Nie zrobiło na mnie zbyt wielkiego wrażenia, choć wciąż chciałabym znaleźć się kiedyś w środku, na jednym z potwornie drogich przedstawień. Zaskakująco niski budynek usytuowany w dzielnicy sex-shopów, przy bardzo ruchliwej ulicy. W filmie wyglądał o wiele bardziej imponująco;)
I wanted to see Moulin Rouge since I`ve watched this movie with Nicole Kidman and Evan McGregor. I wasn`t too impressed though, but still would want to get inside some day for one of the terribly expensive shows. Surprisingly short building situated by quite busy street in a neighborhood of countless number of sex-shops. It looked much more impressive in the movie;)
Centrum Georges'a Pompidou. Niestety tego dnia było zamknięte, a szkoda bo bardzo chciałam zobaczyć wystawę analizującą temat tańca w sztuce nowoczesnej. Tu zdecydowałyśmy, że następnym celem będzie katedra Notre Dame.
The Pompidou Centre was closed during this day, so we`ve missed the dance exhibition that we really wanted to see. Our next goal was to get to Notre Dame by foot.
Nie wiem co to był za budynek, ale nie mogłam oderwać wzroku od zestawienia starego budynku z tak pięknym graffiti. To się nazywa sztuka!
Moja obsesja na punkcie Freji Behy Erichsen przypomina o sobie nawet na takich wycieczkach;) Cieszę się, że nie jestem sama!
My obsession of Freja Beha Erichsen doesn`t leave me even on a trip like that;) I`m glad I`m not alone though!
Po drodze wstąpiłyśmy oczywiście do Mango, a tam zobaczyłyśmy inspirującą ścianę ze zdjęciami. Chce mieć coś takiego w swoim domu!
Inspirational wall in Mango shop.
I w końcu katedra Notre Dame. Spodziewałam się czegoś większego, ale i tak robiła wrażenie:)
And finally – Notre Dame. I was expecting something bigger (I guess I expect everything to be monumental - is it some kind of complex or what?), but it still made an impression.
świetne zdjęcia - zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńteż byłam! :) kocham Paryż <3 świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te zdjecia, bardzo ładnie wygladałaś, piękny ten płaszczyk!
OdpowiedzUsuńChyba masz naturalnie kręcone włosy, tak? Co robisz, zeby podkreślić te loko? :))
Zaraz po umyciu spryskuję je sprayem podkreślającym loki (L`Oreal z serii Studio Silk & Gloss, dokładnie ten: http://www.loreal-paris.co.uk/styling/women/studio-line-curl-power/wave-defining-spray.aspx . Nie mogę znaleźć polskiego odpowiednika, u nas chyba jeszcze nie wprowadzili go na rynek), a później przez około 1 minutę ugniatam włosy palcami. Najlepsze efekty są jak wysuszę włosy suszarką z dyfuzorem, ale nie wszędzie mam ją do dyspozycji:)
UsuńCo do spreyu - jestem z niego bardzo zadowolona, ale wcześniej przez długi czas używałam kremu nabłyszczającego marki Subrina (taki w czerwonej tubce za ok. 13zł) albo kremu podkreślającego skręt loków marki Framesi (ten: http://star-fryz.pl/towar-4456-Framesikrem_do_lok%C3%B3w_150_ml.html) i też się dobrze spisywały:)
przepraszam, miało być 'loki' ;P
OdpowiedzUsuńaa chciałabym tam wrócić! <3
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Paryża.
OdpowiedzUsuńCudowny Paryż, ten stary budynek obok nowoczesnego graffiti wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Paryż czaruje, a Ty razem z nim.
OdpowiedzUsuń