czwartek, 26 sierpnia 2010

Something different

Dziś coś innego: w roli modelki występuje... Taylor Momsen. Uwielbiam jej styl za niesamowite wyczucie w łączeniu ostrego rockowego stylu z kobiecymi sukienkami (umarłabym za tą różową koronkową sukienkę; aż nie chce mi się wierzyć że znalazła ją w sh i sama przerobiła), seksownymi pończochami i odważnym smokey eyes odznaczającym się na tle platynowych długich włosów. A jakie są wasze typy gwiazd?

PS Nie będzie mnie przez kilka dni - wyruszam na weekend zmierzyć się z Katowicami i Krakowem! Miłego weekendu;)

I`ll show you something different today. As a model you`ll see... Taylor Momsen. I simply adore her style for incredible sense of matching hard rock style with beautiful and subtle feminine dresses (I`d die for this gorgeous lace pink dress; I can`t believe that she found it in the shop with second hand clothes and altered it by herself), sexy stockings and daring smokey eyes highlighted by a platinum blond long hair. So.... what`s your type of the best dressed celebrities?

PS I`m off to Katowice and Cracow for a couple of days. Enjoy your weekend!

Taylor Momsen and her mother spend the day out and about in the West Village



14 komentarzy:

  1. wyglada jak totalne kurwisko/courney love/blizniaczki olsen/najgorzej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona jest piękna, więc cokolwiek by nie założyła zawsze będzie wyglądać rewelacyjnie ;) Ja tam w ogóle jestem fanką całego serialu Plotkary i uważam, że wszystkie stroje z tego serialu są cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam jej włosy < 3
    co do stylu, zdecydowanie wolę wersję Jenny Humphrey, rockowo, z pazurem, ale bez kiczu i wyzywających elementów : D

    OdpowiedzUsuń
  4. Można się nią inspirować, ale jakoś mnie drażni ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. taylor ma styl starej malenkiej, za ktory cholernie ją lubie;) sama po sobie wiem jak super jest nosic ultrakobiece rzeczy z tymi rockowymi

    OdpowiedzUsuń
  6. mam mieszane uczucia co do niej

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam Plotkarę, ale styl Taylor nie do końca mi pasuje. Wolałam Jenny przed przemianą, ewentualnie w jej trakcie - tak jak napisała mikado - rockowo, z pazurem, ale bez kiczu i wyzywających elementów : D

    OdpowiedzUsuń
  8. Do mnie jakoś ona nie przemawia, zdecydowanie wolę Rihannę jeśli już o wokalistkach mówimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wkręciłam Cię do pewnej zabawy, szczegóły na moim blogu, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja ją uwielbiam, u mnie na blogu 'gościła' ( a raczej jej zdjęcia) kilka razy ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. łał, jej styl jest naprawdę super!

    OdpowiedzUsuń