Jednak coś z tego okresu mi zostało. Od czasu do czasu nachodzi mnie taka wspaniała ochota żeby 'popsuć' niektóre z moich ubrań. Swoją drogą byłaby to świetna terapia dla osób z depresją - po przerobieniu jakiejś rzeczy czuję się tak dumna z siebie, że mogłabym zdobyć cały świat;). Te spodenki były moją pierwszą ofiarą... Ze starych, dawno nienoszonych dzwonów, zrobiłam krótkie spodenki z dziurami, które może nie wyglądają do końca tak jakbym tego chciała, ale kocham je właśnie za tę ich niedoskonałość.
Miłego weekendu!
For a some period in my childhood, I loved to sew a dresses for Barbie doll. Unfortunately, my talent to sewing was equal to 0, so, quite quickly, I moved my energy into acting some music scenes from Pocahontas and other Disney fairy tales;)
However, sth left from that period. From time to time, I have this amazing willingness to 'break' some of my clothes. Btw it would a great theraphy for depressed people - after altering any of my clothes I`m so proud of myself that I feel like I`d do everything;). These shorts were my 1st victim... From the old bell-bottoms trousers that I haven`t worn from ages, I made shorts with holes that maybe don`t exactly look like I`d want to, but I really love them for their imperfection.
Have a nice weekend!
I`m wearing Monnari cardigan, polo neck from New Yorker, DIY shorts (made from old Americanos bell-bottoms), leggings from Cubus, over-knee shoes from Quazi, and necklace from Dorothy Perkins.
Today:
Fajnie przerobione spodenki i świetny kardigan :)
OdpowiedzUsuńCholera jaka piękna pogoda w UK :)
OdpowiedzUsuńbutyyy twoje<3
OdpowiedzUsuńi adore the lyrics by damien!
OdpowiedzUsuńyou make me want to have a pair of short denims right this second.
spodenki wyszly swietnie i ogolnie ciekawy zostaw:) a tak poza tym kocham te piosenke!!
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje Ci ten sweter, a spodenki są świetne! Też muszę wziąć się za jakieś przeróbki :)
OdpowiedzUsuńslicznie!
OdpowiedzUsuńzapraszam na fuckthatfashionart.blogspot.com
Bardzo fajny zestaw! Spodenki wyszły ci super, też mam w planie "popsuć" kilka starych par ;)
OdpowiedzUsuń