Rzadko tu ostatnio bywam, za co ogromnie przepraszam. Odwiedzam wasze blogi codziennie przed pójściem do szkoły. Jako że jedna ręka służy mi do suszenia włosów, a druga głównie do jedzenia i klikania na kolejne strony, nie mam ani czasu ani możliwości by cokolwiek napisać. Nie cierpię nie mieć czasu.
Poza tym, coraz bardziej przekonuję się do tego kapelusza. Tak. Miał być melonikiem. Ślicznym, idealnym melonikiem w idealnym rozmiarze i o idealnym kształcie. Zamówiony ze strony H&M, po 2 dniach przyszedł on. I mimo, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, czuję że coraz bardziej go kocham.
Wearing: hat & scarf from H&M, cardigan from Monari, tunic from New Look, jeans shorts- DIY, wedges from Quazi.
poniedziałek, 8 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kolory <3
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! bardzo oddają jesienny klimat swoją kolorystyką i tajemniczością:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne, jesienne zdjęcia :):)
OdpowiedzUsuńa tunika w połączeniu z kapeluszem totalnie mnie zauroczyła :)
Fajne foty. Swietny klimat :) I podoba mi sie look :)
OdpowiedzUsuńa z jakiej stornu H&M-u zamawiasz ? świetnie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńwww.shop.hm.com - nie jestem pewna czy wysyłają do Polski:)
OdpowiedzUsuńSHES AN AMAZING SINGER! i love the 90s influence of your outfit. i need to find a nice fall-floral dress!
OdpowiedzUsuńAleż kojarzysz mi się z Riennaherą na tych zdjęciach!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, jesiennie, to lubię!
ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie
OdpowiedzUsuńhttp://justynjjacollection.blogspot.com/
pięknie Ci w tym kapeluszu, całość wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńJak to mówią, do niektórych rzeczy potrzeba czasu...
OdpowiedzUsuńJa natomiast od pierwszego wejrzenia zakochałam się w Twoim szaliku. Jest taki, jakiego wciąż szukam. Po prostu idealny.
I czy Ty naprawdę musisz tak świetnie wychodzić na zdjęciach?! ;)